Dzień dobry!
Dzisiaj byłam u Sheridana był cały wyluzowany i miał ostatnio dwa dni przerwy, więc postanowiłam
wziąć go trochę na spacerek a później zrobić trening. Nie było łatwo haha,
Dzisiaj ćwiczyliśmy pracę na drągach oraz zagalopowanie z miejsca.
Sam trening trwał jakieś 25min. Na koniec go sobie rozstępowałam bez siodła i ogłowia,
na samym kantarze!
Jesteście ciekawi pewnie jak to wyglądało ?
Już wam wysyłam jakieś fotki


Na następny wpis szykuje się niespodzianka!
co to będzie ?
Śledźcie na bieżąco mojego bloga to się dowiecie 😉
Śliczna fotka – kadr od dołu , poproszę więcej takich